No to mogę sobie zaliczyć kolejną pozycję w moim ubogim CV. Konieczność niezwłocznego zgromadzenia hajsu sprawiła, że moje próby szkolenia się w tatuowaniu muszą poczekać.
Teraz miejsce mego bytowania będzie budowa. Na razie wysłali mnie na jakieś szkolenie BHP i dostałem ubranko z przydziału. A teraz nic innego mi nie pozostało jak pomalutku budować podwaliny mojej przyszłej kariery. Łopaty w dłoń i do wykopu :). Jako najmłodszy stażem będę kolesiem na posyłki i do bicia – już się nie mogę doczekać.
Ostatnio idąc odebrać stosowane nauki behapowe :) byłem świadkiem propagowania rozwiniętej etyki pracy. Etyczne jest oczywiście wypicie dwóch piwek w drodze na budowę. Kumpel mi nawet mówił, że ta firma budowlana przez pewien czas badała swoich pracowników alkomatem ale zrezygnowali bo by nie miał kto pracować. Wszyscy trochę lepsi fachowcy wyjechali zarabiać dudki za granicą :P.
Narzekać nie mogę – dzięki temu wakacje zostaną sfinansowane:)